Strony

wtorek, 26 stycznia 2016

Morskie oko w sercu gór


Będąc Polakiem, trzeba zobaczyć to miejsce przynajmniej raz w życiu. Niewymagająca trasa nadaje się do przebycia, o każdej porze roku i  niezależnie od wieku.





Po przekroczeniu kas biletowych w Palenicy Białczańskiej, zaczynamy naszą przygodę.Trasa do samego Morskiego Oka jest pokryta asfaltem, więc przyjemnie się spaceruje 10 km. do celu. Musimy tylko uważać na powozy konne, które kursują w górę i w dół, wożąc wygodnych i majętnych turystów.

  



 Czas podążać Doliną Białki podziwiając majestat tatrzańskich gór, w oczekiwaniu na kolejne atrakcje. 



Po prawej stronie ujrzymy Wodogrzmoty Mickiewicza.



Przez suszę w tym roku, wody prawie nie było, więc efekty słabe.  


Zakopianskie konie

Konie widać że są zadbane, ale trochę im współczuje tej ciężkiej pracy, przed kilkoma latami było głośno że konie potrafiły paść z przemęczenia, ale na szczęście zostały wprowadzone bardziej rygorystyczne przepisy. Kasa w tym interesie nie może być przecież najważniejsza!!!    


Im bliżej Morskiego Oka, tym mamy większe szanse spotkać zwierzęta pod ochroną, występujące tylko w TPN. Choć jest to trudne z powodu dużego natężenia ruchu turystycznego, a wiadomo że zwierzęta unikają obecności ludzi.



Widoki coraz lepsze ewidentnie się zbliżamy z każdym krokiem. 




To miejsce do którego dojeżdżają powozy konne z turystami, od tego miejsca do celu podróży dzieli nas ok. 2 km, które każdy musi przejść na własnych nogach. 



No i docieramy, w pierwszym momencie widzimy schronisko na morenie polodowcowej, otwarte 1908 roku i znajdujące się na wysokości 1410 m n.p.m 

Gdy przebijemy się przez chmary turystów dotrzemy do płotka z ,którego możemy się delektować widokiem. 





Morskie Oko jest otoczone przez najwyższe szczyty w Polsce. Co stwarza wrażenie niesamowitej głębi panoramy, a w górach widoki są przecież najważniejsze, wspomnienia pozostają na całe życie.










Stojąc na brzegu góry wydają się jeszcze większe i bardziej tajemnicze. Krystaliczna woda Morskiego Oka latem daje się nam schłodzić i odpocząć nad jej brzegiem przed powrotem, który już nie jest taki przyjemny, bo żal opuszczać to magiczne miejsce. 




Ostatnie spojrzenie w tym miejscu warto przytoczyć cytat: 

"Powiadają, że być w Tatrach i Morskiego Oka nie zwiedzić, znaczy tyle, co będąc w Rzymie nie zobaczyć Papieża,,

 Więc czas najwyższy wracać do domu.